Hej,jestem tu nowa.Akwarystyka rowniez zajmuje sie krotko. Posiadam akwa 80l a w nim,pretniak karlowaty-para,4 neonki,2 "gownojadki"
Hej,jestem tu nowa.Akwarystyka rowniez zajmuje sie krotko. Posiadam akwa 80l a w nim,pretniak karlowaty-para,4 neonki,2 "gownojadki"
Hej! Akwarystyka zajmuje sie krotko bo zaledwie 3 tyg. Posiadam akwa 80l a w nim, para pretniaka karłowatego, para pretniaka morelowego, 4 neonki, i para zmienniaka plamistego, odmiana myszka miki.Ostatnio zauwazylam, ze samiczka myszka miki jest coraz wieksza(grubsza). Pewnie ciaza pomyslalam. Z dnia na dzien rosla, od 2 dni jej łuska jakby sie zjezyla i pomyslalam, ze to juz koncowka. Wczoraj maz mowi, ze doleje specjalnego preparatu z bakteriami, bo woda robi sie metna. Tak uczynil. Dzis rano patrze- a rybka padla. Czy to jest przyczyna? A moze jadla za mało?? ( karmie raz dziennie w mniejszych ilosciach sucha karma) Wczoraj zauwazylam jak chowala sie w pojemnik z filrem, wyjmowalam ja 3 razy. Cieszylam sie na male a tu niestety mama nie zyje
sluchajcie, a moze ta jezaca sie luska i otylosc to byla oznaka jakiejs choroby? Cala reszta rybek zyje i ma sie dobrze. Dodam, ze mam 25st, filter dziala caly czas, codziennie wlaczam tlen na około godzinke, roslinnosc tez posiadam zywa. Wczoraj wrzucilam 3 male muszelki z nad morza, nie przepłukane, ale zleżałe w pokoju syna ponad rok .... Ktos cos w tej sprawie?? Bede wdzieczna, pozdrawiam