Sonda: Czy rady są przydatne?
Tak
Nie
Uwaga: To jest publiczna sonda, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowałeś.   Wyniki sondy

  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Moje autorskie pomysły dla akwarysty
#1
Big Grin 

Witam serdecznie wszystkich entuzjastów rybek Shy

Postanowiłem się dzisiaj z wami podzielić kilkoma patentami jakie udało mi się opracować w ramach rozwiązywania przeróżnych problemów na jakie trafić może każdy hodowca ryb. Niektóre z nich, dla wielu, mogą się okazać oczywiste bądź głupie no ale mam nadzieję, że jednak większości osób pomogą.
  • 1. Problemy z odpowiednim napowietrzeniem wody
    -
    Opis problemu: Miałem taki problem, że niestety nie posiadałem w domu zwyczajnej pompki do napowietrzania akwarium. Powiedzmy, że znajdziecie się w podobnej do mnie sytuacji - Pieniądze są potrzebne na ważniejsze sprawy to raz. Dwa, że jako wieloletni akwarysta miałem kilka filtrów do wody, które jak wiadomo zawierają napowietrzacz no i wiele osób posiada tylko takie filtry, samej pompki zaś nie. Często zdarzało mi się, że gdy z jakiegoś powodu akwarium zostało zostawione same sobie na dłuższy czas, to dochodziło do sytuacji, że filtry się zapychały a wraz z tym faktem, przestawało działać napowietrzanie i ryby się dusiły. Jest to o tyle drażliwa kwestia, że nie bardzo da się to przewidzieć i czasem filtr przestaje działać już nawet po dwóch dniach. Niestety rozwiązanie w postaci dodania drugiego filtra z wyjętą gąbką nie załatwia wcale sprawy albowiem filtr i tak się może zapchać przez większe zanieczyszczenia, które się do niego dostaną.
    Rozwiązanie: Używam w tym celu damskich rajstop bądź skarpetek z materiałów nylono-podobnych. Nadają się świetnie do tego celu a dodatkową zaletą jest możliwość dostosowania ilości warstw materiału w zależności od potrzeb. Wyłapują one z powodzeniem wszelkie zanieczyszczenia groźne dla działania filtra a jednocześnie nie są tak obciążające (zwłaszcza przy 1 warstwie) dla filtra tak jak gąbki. Osobiście mocuję je przy pomocy zwyczajnych gumek recepturek.
    -
  • 2. Wymiana wody w akwarium
    -
    Opis problemu: Generalne wskazówki pomocne przy wymianie wody w akwarium.
    Rozwiązanie: Rad mam kilka. Pierwsza jest taka, że warto używać wody z akwarium do podlewania kwiatków w domu. Takie rozwiązanie daje wspaniałe rezultaty bo taka woda jest bogatym źródłem substancji odżywczych dla kwiatków, które do ziemi dostarcza zamiast je wymywać jak to robi zwykła woda z kranu. Druga zaleta jest taka, że woda z kranu jest u nas w kraju zwykle chlorowana a chlor zabija bakterie. Dla nas, pijących ją - to dobrze ale w ziemi żyje mnóstwo bakterii, potrzebnych roślinom do wzrostu i jeśli nie poczekamy z podlewaniem kwiatków, po nalaniu do wiadra aż chlor odparuje to on je w dużej ilości zabije. Do akwarium taką wodę lać możemy od razu bo w przypadku ryb, to one produkują dużo fekaliów i to dobrze jak się trochę bakterii co jakiś czas pozbędziemy, żeby z ich nadmiaru się jakieś choroby nie pojawiały. Zamiast kupować nawozy - podlewajcie kwiatki wodą z akwarium Smile. Druga rada dotyczy generalnej wymiany wody. Sposób mam taki - Wyciągam wszystkie ryby i rośliny, idę do łazienki z akwarium. Tam stawiam je na stołku. Do akwarium, przymocowuję wężyk, tak żeby nie latał a był blisko środka i dna akwarium. Na podłodze stawiam miskę. Zaciągam wodę z akwarium do miski i ona się teraz ciągle leje sama. Biorę prysznic i jak wody ubędzie to pryskam po kamieniach wymywając nieczystości - w tym czasie wężyk ciągle pracuje, jest przymocowany więc można robić to samemu aż woda przestanie mętnieć pod wpływem prysznicowania. Trzeci pomysł jest taki, że jeśli macie bardzo małe rybki i boicie się aby ich czasem nie zaciągnąć wraz z wodą do wiadra to tak samo jak z filtrem - można założyć na koniec węża kawałek rajstopy i przymocować gumką recepturką - nic grubszego do węża się nie dostanie.
    -
  • 3. Przynoszenie nowych ryb ze sklepu
    -
    Opis problemu: Przy zakupie nowych ryb ze sklepu zoologicznego wiele osób spotyka się z takim problemem, że wraz z rybami przynoszą do swojego akwarium także pasażerów na gapę w postaci chorób czy pasożytów, które zdziesiątkowały już niejedną piękną kolekcję.
    Rozwiązanie: Moje zdanie jest takie, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Nie wiem, czy ryby mogą chorować na choroby wirusowe i nie wiem jak ewentualnie sobie z takowymi radzić, natomiast na choroby bakteryjne i pasożyty znalazłem świetny sposób. Jeśli chodzi o te pierwsze to zamiast wrzucać ryby z woreczka do akwarium, warto przygotować sobie jakieś naczynie, nalać tam wody i dosypać niewielką ilość nadmanganianu potasu. Do takiego roztworu wpuścić te ryby na jakieś 5-10min i dopiero tak odkażone wrzucić do akwarium. Jeśli zaś chodzi o pasożyty to przez przypadek odkryłem, że ma je więcej ryb niż myślałem i oto jak się ich pozbyć: Wystarczy zagotować szałwii lekarskiej a następnie nalać tego wywaru trochę do akwarium – będziecie zaskoczeni tym co się będzie działo.
    -
  • 4. Awaryjne oświetlenie + rada
    -
    Opis problemu: Miałem taki problem, że zepsuła mi się pokrywa od akwarium w związku z czym miałem problem bo rybkom zabrakło oświetlenia.
    Rozwiązanie: Znalazłem w domu starą lampkę bez klosza. Ustawiłem ją za akwarium. Wkręciłem do niej LEDową żarówkę. Na żarówce położyłem zwykłą płytę cd owiniętą folią aluminiową (Przy innej niż LEDowa żarówce, wydzielające się ciepło stopiłoby płytę. Nie musiałem przy tej żarówce owijać jej folią ale wg mnie daje lepszy efekt. Jeśli nie macie żarówki ledowej tylko zwykłą to folia aluminiowa dobrze izoluje ciepło, możliwe, że płytka wytrzyma taką próbę). Na ścianie rozpostarłem trochę folii aluminiowej i obkleiłem w ramki białą taśmą. Całość wyglądała znośnie no i co najważniejsze spełniała swoje zadanie. Jest to tylko przykład. Chodzi o to, żeby kombinować bo często da się z rzeczy znalezionych w domu zrobić przydatne urządzenia jak się trochę pogłówkuje Smile Rada jest taka, żeby kupić sobie w elektrycznym sklepie takie urządzenie, które automatycznie włącza i wyłącza światło. Wygląda to jak typowy rozdzielacz tylko jest na nim tarcza zegarowa no i można sobie tam ustawić o których godzinach prąd będzie leciał a o których nie. Nie dość że wygodne, energooszczędne to jeszcze można się nie martwić swoją nieobecnością Smile
    -
  • 5. W sprawie pożywienia
    -
    Opis problemu: Trochę moich przemyśleń na temat szeroko pojętego żywienia naszych ryb.
    Rozwiązanie: "Jesteś tym co jesz" mówi dobrze znany cytat. Tak się składa, że nie tylko Ty bo ryby także. Jeśli podchodzisz poważnie do kwestii hodowli ryb to najważniejszą rzeczą o jaką powinieneś zadbać jest właśnie właściwe żywienie Twoich podopiecznych. Typowe podejście przeciętnego hodowcy ryb jest takie, że zwyczajnie kupuje pokarm dla rybek w sklepie zoo i tyle go obchodzi. Nie tyle jest to błąd, co ignorancja. Na całe szczęście dla takich ludzi, w dzisiejszych czasach, producenci pokarmów dla zwierząt z wielką pieczołowitością dbają aby w składzie owych, znalazło się wszystko co tylko jest potrzebne danym zwierzętom do życia. Ba. Wielokrotnie miałem się okazję przekonać, że jedzenie dla zwierząt jest składowo dużo bardziej zdrowe niż wiele produktów przeznaczonych dla ludzi. Dość jednak o tym, czas przejść do meritum sprawy. Chodzi mi o to, że podobnie jak ćwicząc na siłowni - nie osiągniesz żadnych nadzwyczajnych rezultatów w hodowli ryb, jeśli nie zainteresujesz się ich dietą (mówi się, że w przypadku treningu na siłowni, ćwiczenia stanowią zaledwie 20% rezultatów, 80% to dieta). Popatrz na swoje akwarium z innej perspektywy. Co właściwie się w nim znajduje? Trzeba sobie uzmysłowić, że w większości przypadków, jedynym źródłem substancji odżywczo-witaminowo-mineralnych jest właśnie ów pokarm dla ryb. Nie dość, że jest to ich jedyne źródło, to jest ono dodatkowo uszczuplane wraz z każdą wymianą wody. Aby odnieść jak najlepsze rezultaty, kluczowe jest zrozumienie całego ekosystemu wodnego. Aby to osiągnąć, należy przyjrzeć się po prostu temu, jak działa to w naturalnym środowisku. W naturze ryby posiadają bowiem mnóstwo różnorakich źródeł pokarmu, począwszy od planktonu a na innych rybach kończąc. Jak wygląda przy tym dieta Twoich ryb? To nie wszystko. Zastanówmy się także co znajduje się w wodzie takiego dajmy na to jeziora czy rzeki. Więc po pierwsze jest to woda źródlana. Nie wgłębiając się w szczegóły - można ją porównać do naszej kranówki - tutaj akurat jesteśmy fifty-fifty. Jednak to nie wszystko. Do tego dochodzi bowiem woda deszczowa - tego u Ciebie brak. Z jednej strony jest to plus bo deszcz spadając oprócz dobrych substancji, zabiera z powietrza także wiele zanieczyszczeń, jednak idźmy dalej. Do zbiorników wodnych, oprócz bezpośrednich opadów, trafia także taki deszcz, który spadł na ziemię nieopodal zbiornika. Ziemia, jak wiadomo, zawiera mnóstwo mikro- i makro- elementów, które rozpuszczając się w deszczówce spływają do naszego akwenu. Dalej tymi substancjami żywią się plankton i rośliny a nimi z kolei ryby. Tego u nas w akwarium nie uświadczymy. Mógłbym tak pisać jeszcze długo (np o tym, że naturalne ekosystemy mają choćby sposoby na rozkładanie martwych roślin i zwierząt - u nas lądują one do kibelka) jednak darujmy sobie taki elaborat. Chodzi mi o to aby każdy z was dobrze zrozumiał, że istnieją luki w naszym myśleniu o profesjonalnej hodowli ryb. Jest na to kilka rad. Podzielę się z wami najprostszą, sprawdzoną, osobiście przeze mnie stosowaną (z, nie chwaląc się, doskonałymi rezultatami). Radą taką jest zwyczajna suplementacja. Kupując sobie rozmaite zioła czy suplementy diety, możemy np odłożyć jedną torebkę czy tabletkę takiego specyfiku i zwyczajnie zastosować je w akwarium. Zrobiłem cały ten wywód, bo wiele osób by się oburzyło, gdybym napisał np "Zostało Ci na dnie troszkę jakiejś (niesłodzonej) ziołowej herbatki? Wlej ją do akwarium!" albo "Kupiłeś 30 tabletek (dajmy na to) magnezu? Wrzuć jedną do akwarium!". Mam nadzieję, że teraz wyda wam się to sensowne. Przecież to się właśnie dzieje w przyrodzie! Deszcz pada na rozmaite rośliny i zmywa to wszystko do akwenów pełnych ryb! OK. Mamy to załatwione, poruszmy teraz następną kwestię. Jest bowiem kwestia ilości pokarmu dawanego rybom. Powiem na ten temat tyle - Ryby, tak jak ludzi z resztą, można przyzwyczaić do rozmaitych systemów karmienia. Wiecie, wyhodowałem prawdziwe GIGANTY kiedy witaminizowałem suplementami wodę, wlewałem rozmaite herbatki i obficie karmiłem swoje rybki. Trzeba pamiętać o tym, żeby porcji jedzenia nie zmieniać z szybka, tylko stopniowo. Jeśli nagle zmienimy racje żywnościowe z dużych na małe - ryby będą osłabione, głodne i podatne na choroby. Jeśli zrobimy na odwrót (tj zwiększymy racje nagle z małych na duże), nasze ryby zwyczajnie nie dadzą rady wszystkiego zjeść i zamienimy nasze aquarium w szambonarium. Pamiętajcie - stopniowo. Trzecią kwestią jest karmienie awaryjne. Czasem tak bywa, że z jakichś przyczyn zabraknie nam pokarmu. Czym karmić wtedy ryby? Odpowiedź jest prosta - wczuj się wtedy w wędkarza. Jedyne o czym powinieneś pamiętać to to, żeby to jedzenie posiekać w drobne kawałeczki z racji rozmiarów ryb akwariowych w stosunku do tych dzikich. Żółtko jaja, wszelkie robactwo, kukurydza, pęczak itp będą dobrymi pomysłami. Awaryjnie można dać nawet szynkę czy jakieś surowe mięso. Wiele osób boryka się z problemem nadmiaru ślimaków. Zamiast je spuszczać w klozecie można je rozłupać, wysuszyć i dodać do pokarmu. Francuzi sobie chwalą, ryby też nie będą narzekać. Pasjonaci mogą nakopać dżdżownic Smile
    -
  • 6. Troszkę pierdołek
    -
    Opis problemu: Filtr zaczął strasznie hałasować
    Rozwiązanie: Okazało się, że przyczyną hałasu była zwykła pierdoła. Filtr jęczał jak zarzynane zwierzę i przez długi czas go nie używałem jako zepsutego (bo wyglądało to na poważną awarię) aż dzisiaj zajrzałem do środka i po prostu oderwałem plastikowy wiatraczek z osi (ten element metalowy co się obraca) na oś nakleiłem trochę taśmy klejącej i na siłę wsadziłem spowrotem ten wiatraczek na tę oś, dzięki czemu plastik nie lata a filtr jest cichutki jak myszka. To był na prawdę duży problem bo mało klei nadaje się do stosowania w wodzie (poza tym powierzchnia styku z tym metalowym elementem także była niewielka), gdy obkleiłem to taśmą z zewnątrz to element przestał się obracać, nawet zespawać się tego nie dało.. Generalnie chodzi mi o to, że te filtry nie są skomplikowane w budowie i nie warto ich wyrzucać jak przestaną działać bo przyczyna może być jak w tym wypadku - prozaiczna. Rada jest natomiast taka, że wylot filtra w akwarium warto ustawić tak, żeby dmuchał na grzałkę - dzięki temu polepszy się obieg cieplny i cała woda będzie dobrze dogrzana Smile
    -
  • 7. Osad z kamienia
    -
    Opis problemu: Jak pozbyć się tego okropnego, szarego nalotu?
    Rozwiązanie: Wydaje mi się, że znalazłem sposób na pozbycie się tego wrednego kamienia. Próbowałem różnych rzeczy - pryskania cifami, cleanami itp, szorowania szczoteczką do zębów, polewania octem ale nic nie przynosiło pożądanych rezultatów. Wreszcie jednak odkryłem sposób.

    Trzeba mianowicie używać DRUCIAKA DO MYCIA NACZYŃ. Na prawdę taka prosta rzecz a czyni cuda. Warto zwrócić uwagę na fakt, że często może nam się wydawać, że coś nie schodzi a wina leży w tym, że zanieczyszczenie jest w istocie z drugiej strony. Ja dzisiaj robiłem to tak, że robiłem na zmianę - Druciak, potem ręcznik papierowy z octem bądź clean'em, znów druciak itd. Niesamowicie ciężko jest osiągnąć idealny efekt ale gorliwi mogą sobie ułatwić sprawę zakładając druciak na mikser bądź wiertarkę. Jeszcze robiłem tak, że w rogach, gdzie były największe zgary, to namaczałem papierowy ręcznik octem i po prostu przyczepiałem do ścianki akwarium (ładnie przywiera) i zostawiałem na jakiś czas. Jeszcze lepiej zadziała gorący, podgrzany ocet ale już mi się w to nie chciało bawić. Na koniec całość warto przetrzeć wodą destylowaną, żeby się broń Boże nie porobiły nowe ogniska/zacieki.
-
To tyle póki co, możliwe, że z czasem coś dopiszę Smile
Piszcie co sądzicie Smile
#2

7. A wystarczyło użyć zwykłej żyletki Smile

200 L Ameryka Poludniowa

28 l Krewetki

"Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś"
#3

Chciałaym móc moje akwarium zabrać do łazienki... Ale te dowiązywanie rajstop do filtra ciekawe, spróuję!
#4

Wszystko to jest wszędzie opisane, nic nowego kolego.


Skocz do: