Postów: 22
0
Dołączył: 11.02.2008
pozwolę sobie zacytować kolegę GODWEEN z forum roslinyakwariowe.pl
Tam czytałem ostatnio wielostronicową dyskusję na temat krasnorostów...
"Przyczyny:
niektórzy utrzymują, że powodem pojawienia się wszelkich glonów jest źle zbilansowane nawożenie, głównie zły stosunek PO4 i NO3. Nie jestem zwolennikiem generalizowania. O ile zielenice, cyjanobakterie (sinice), czy compsopogon są wywołane rzeczywiście źle zbilansowanym nawożeniem (np. złymi stosunkami NO3 i PO4) lub nagłymi zmianami w nawożeniu, o tyle szantrasje powstają na skutek pojawienia się tzw. "brudnej wody", konkretnie przedostania się z podłoża, bądź ze starego filtra lub gnijących korzeni, liści, pokarmów dla ryb... - Dissolved Organic Carbon (DOC), a więc nie są wynikiem źle ustawionego użyźnienia wody (PO4, NO3). Sprawdzić stan DOC w wodzie można np. testem firmy Rataj.
Można na zjawisko "brudnej wody" spojrzeć jeszcze inaczej - odwrotnie (COD) Chemical Oxygen Demand - Chemiczne zapotrzebowanie na tlen (ChZT) - jest to parametr używany do oceny wody - jej stanu, interpretowany jako ilość tlenu potrzebna do utlenienia zawartych w tej wodzie związków organicznych i nieorganicznych. Parametr ten używany jest również przy ocenie zanieczyszczenia ścieków (BTZ Biochemiczne Zapotrzebowanie na Tlen - parametr w 5-dniowym procesie obserwacji lub 10-dniowym przy udziale oczywiście funkcjonowania mikroorganizmów, przy temperaturze ok. 20 st. C). Można sporo na ten temat poczytać w fachowej literaturze, bądź w necie (mniej pewne źródło informacji, jak wiemy). To bardzo ogólnie o tym co nazywamy w akwarium "brudną wodą".
Krasnorostom też sprzyja szybki nurt wody: wielość DOC w krótkiej chwili szybko odżywia ten glon. Powodem pojawienia się tego glonu jest więc niepotrzebne grzebanie w podłożu (grzech zwłaszcza początkujących), zbyt długie okresy nieczyszczenia filtra, brak systematycznych podmian wody przy "rozpędzonym" nawożeniem akwarium HT, pozostawianie resztek gnijących liści, roślin, korzeni itp. Może wystarczyć jedna przyczyna, a mogą wystąpić wszystkie naraz. Trzeba się więc długo zastanowić, czy naprawdę dobrą rzeczą jest - jak wielu radzi - pożyczane filtrów od znajomych z ich akwarium, niby dojrzałych, ale mogących zawierać takie mnóstwo toksycznych substancji, że głowa mała... Nieczyszczenie długi czas filtrów jest również proszeniem się o krasnorosty.
To są powody powstania tzw. "brudnej wody" w akwa i pojawiania się szantrasji w zbiorniku.
Walka:
- częste podmiany wody, najlepiej na miękką wodę, idealnie jak z filtra RO odpowiednio zmineralizowaną i oczywiście użyźnioną
- wyczyszczenie filtra, dobrą radą jest użyć wkładu węgla aktywowanego w filtrze
- mechaniczne usuwanie zainfekowanych liści
- zero poruszania podłoża
- czasowe ograniczenie cyrkulacji wody w akwa, czasowe np. na okres kuracji - sam jestem generalnie zwolennikiem zwiększonej cyrkulacji wody w zdrowym zbiorniku HT
- można wyjąć niektóre elementy dekoracji, te które się oczywiście da, bądź niektóre z "twardszych" roślin np. anubiasy i delikatnie, na krótko pomazać zarażone miejsca ADA Phyton git, bądź Carbo w płynie, niektórzy robią domowym sposobem roztwór z kwasku cytrynowego - sam nie próbowałem, w tych wszystkich preparatach należy bardzo uważać na rośliny, by je nie spalić! Najbezpieczniejszym jest preparat ADA Phyton git.
- dobrym sposobem jest delikatnie "polać" Phyton lub Carbo w płynie miejsca krasnorostów w zbiorniku, przy pomocy strzykawki z igłą (przy wyłączonej cyrkulacji)
- można również przedawkować kilkukrotnie Carbo w płynie do kolumny wody, najlepiej po zgaszonym świetle dwie trzy godziny, gdy rośliny "uspokoją" się z pobieraniem składników odżywczych i dobrze też przy wyłączonym na jakiś niedługi czas filtrze; trzeba jednak zawsze pamiętać o zwierzętach w akwa, dla których to źródło węgla, aldehyd glutarowy jest niezmiernie toksyczny
- niektórzy dodają, by zadbać o poziom Ph poniżej 6,8 ale taki poziom jest generalnie z wielu innych powodów konieczny przez cały czas funkcjonowania akwarium roślinnego. Ważniejsze jest to, by nie było skoków Ph w ciągu doby. W tym celu można dozować CO2/24h.
Niektóre szantrasje po kilku dniach zaczną robić się czerwone, stąd nazwa krasnorosty, a niektóre zaczną po prostu blednąć. Po tych dniach będą już odchodzić w zapomnienie.
Wszystkim życzę pięknych i czystych zbiorników. Zapraszam do korekty, uzupełnień i oczywiście do dyskusji.
Godween"
EDIT
Kurczę! Przecież ty nie masz krasnorostów!!!
Compsopogon - to są twoje glony...
Charakterystyka:
Charakterystyczne niebiesko-szaro-zielone glony porastające wolno rosnące rośliny, korzenie i powierzchnię żwiru.
Ich plecha przybiera rozgałęzioną formę imitującą "drzewko"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.02.2016, 19:32 {2} przez
rob1979.)