22.03.2015, 20:15
A jednak może być w tym trochę mojej winy, która wynika z niewiedzy i nieuwagi. Cały czas się dokształcam i czytam rożne artykuły w internecie. W chwili, gdy rybki się rozchorowały zbiegło się kilka niefortunnych rzeczy:
- duża podmiana wody, podczas której nie pilnowałem temperatury wody (mogła spaść nawet o 3stC),
- przejście z miękkiej wody na twardą. Co prawda proces był płynny to jednak taka operacja wiąże się z podniesieniem Ph (wcześniej zbijałem Ph), a to z kolei grozi gwałtownym wydzieleniem się NH4+ - i to już jest bardzo niedobre - nie miałem wtedy testu i nie wiem co się działo z tym parametrem w akwarium,
- zasadzenie dwóch trawek z giełdy - giełda to nie jest dobre źródło na rośliny czy rybki... chyba, że mamy dodatkowe akwarium na kwarantannę,
- czyszczenie filtra mechanicznego - przez nieuwagę, gdy wsadzałem rękę aby wyciągnąć filtr, w jego rejonie były 4 gurami mozaikowe - ryby wystraszone aż się zakotłowały w rogu akwarium.
Jak widać grzebalstwo, nieuwaga i niewiedza doprowadziły do choroby. Ot co...
- duża podmiana wody, podczas której nie pilnowałem temperatury wody (mogła spaść nawet o 3stC),
- przejście z miękkiej wody na twardą. Co prawda proces był płynny to jednak taka operacja wiąże się z podniesieniem Ph (wcześniej zbijałem Ph), a to z kolei grozi gwałtownym wydzieleniem się NH4+ - i to już jest bardzo niedobre - nie miałem wtedy testu i nie wiem co się działo z tym parametrem w akwarium,
- zasadzenie dwóch trawek z giełdy - giełda to nie jest dobre źródło na rośliny czy rybki... chyba, że mamy dodatkowe akwarium na kwarantannę,
- czyszczenie filtra mechanicznego - przez nieuwagę, gdy wsadzałem rękę aby wyciągnąć filtr, w jego rejonie były 4 gurami mozaikowe - ryby wystraszone aż się zakotłowały w rogu akwarium.
Jak widać grzebalstwo, nieuwaga i niewiedza doprowadziły do choroby. Ot co...