15.06.2014, 20:11
Cześć,
Starałem się przeszukać forum( w sumie nie tylko to) ale jednoznacznych odpowiedzi na moje pytania nie znalazłem, więc pozwolę sobie je zadać. Jeśli ktoś będzie miał chwilę czasu i chęć by na nie odpowiedzieć będę wdzięczny.
Wstęp(można pominąć):
Przyszedł czas na nową szafkę(komodę), która stanęła na miejscu poprzedniej szafki pod akwarium, po ustawieniu i zalaniu uwagę mą zwróciło ugięcie blatu - niby nie duże ale jednak.
Wstęp właściwy:
Wymiary komody[cm]: 80x40x100(sxgxw) blat: 2,1
Komoda pomiędzy szufladami ma rozpórki, które powinny powstrzymać ją przed złożeniem się ścian do środka.
wymiary akwarium[cm]: 60x30*x30, grubość szkła 0,4 - *panoramiczne
Największe ugięcie blatu 2-3mm.
karimata pod akwarium zdaje się niwelować to ugięcie, ale nie wiem jaka jest tolerancja.
Jak widać szafka jest większa od akwarium, więc ściany akwa nie opierają się na ścianach szafki, co chyba byłoby najlepszym rozwiązaniem.
Problem:
1. Czy powinienem się przejmować takim ugięciem? Najczęściej tego typu tematy pojawiają się dla większych zbiorników niż moje 54l, np.: 112, 200, 450.
2. Zasadniczo chyba żaden blat nie jest idealnie równy, więc pytanie jaka jest tolerancja nierówności? ile może wyrównać taka pianka?
3. Przy poprzedniej szafce w ogóle o tym nie myślałem(tam blat był grubszy - 30mm) i nie obserwowałem ugięcia... aż do dzisiaj kiedy sprawdziłem ten blat i okazało się że jest w centralnej części ugięty o ok 1mm - bez obciążenia.
Fotki:

Starałem się przeszukać forum( w sumie nie tylko to) ale jednoznacznych odpowiedzi na moje pytania nie znalazłem, więc pozwolę sobie je zadać. Jeśli ktoś będzie miał chwilę czasu i chęć by na nie odpowiedzieć będę wdzięczny.
Wstęp(można pominąć):
Przyszedł czas na nową szafkę(komodę), która stanęła na miejscu poprzedniej szafki pod akwarium, po ustawieniu i zalaniu uwagę mą zwróciło ugięcie blatu - niby nie duże ale jednak.
Wstęp właściwy:
Wymiary komody[cm]: 80x40x100(sxgxw) blat: 2,1
Komoda pomiędzy szufladami ma rozpórki, które powinny powstrzymać ją przed złożeniem się ścian do środka.
wymiary akwarium[cm]: 60x30*x30, grubość szkła 0,4 - *panoramiczne
Największe ugięcie blatu 2-3mm.
karimata pod akwarium zdaje się niwelować to ugięcie, ale nie wiem jaka jest tolerancja.
Jak widać szafka jest większa od akwarium, więc ściany akwa nie opierają się na ścianach szafki, co chyba byłoby najlepszym rozwiązaniem.
Problem:
1. Czy powinienem się przejmować takim ugięciem? Najczęściej tego typu tematy pojawiają się dla większych zbiorników niż moje 54l, np.: 112, 200, 450.
2. Zasadniczo chyba żaden blat nie jest idealnie równy, więc pytanie jaka jest tolerancja nierówności? ile może wyrównać taka pianka?
3. Przy poprzedniej szafce w ogóle o tym nie myślałem(tam blat był grubszy - 30mm) i nie obserwowałem ugięcia... aż do dzisiaj kiedy sprawdziłem ten blat i okazało się że jest w centralnej części ugięty o ok 1mm - bez obciążenia.
Fotki:








