15.02.2011, 14:58
Brzanka sumatrzańska (Puntius tetrazona)
Należy do rodziny karpiowatych.
W naturze występuje w rzekach południowo-wschodniej Azji.
Wygląd i dyformizm płciowy:
U mnie dorosłe osobniki miały wielkość ok 5 cm. Ich budowa - ma się wrażenie, że to niemal muskularne ryby. Ich barwy są bardzo wyraziste, intensywne i kontrastowe. Po bokach widoczne są 4 czarne pasy (dokładniej mówiąc są one albo matowo-czarne, albo takie czarne z fluorescencyjno-zielonym połyskiem) na kremowo-żółtym tle. Do tego samce mają czerwony pyszczek i końcówki płetw i z reguły są nieco mniejsze od ?pękatych? samiczek. Choć mój dominujący samiec był również pokaźnych rozmiarów.
Wyhodowano również kilka odmian barwnych tych ryb:
- albinotyczną, która jest cała jasnokremowa i tylko samce maja zaczerwienione końcówki płetw;
- tzw brzankę mszystą, która jest cała opalizująco zielona z jasnym brzuszkiem i czasem tez pyszczkiem.

Zachowanie:
Bardzo energiczne, ciekawskie i wszędobylskie ryby. Generanie zajmują środkową część zbiornika, ale tak naprawdę wszędzie ich pełno. Dodają mnóstwo życia do akwarium.
Najpiękniejsze są ich gonitwy i ?walki? o dowództwo w stadzie. Dominujący samiec z całą watahą często przemierza akwarium z pięknie naprężonymi płetwami. Podczas tych przekomarzań o władzę ryby nierzadko łapały się pyszczkami. Pomimo, że wyglądało to niebezpiecznie, to nigdy nie spotkałam się z sytuacją by zrobiły sobie krzywdę. To raczej pokaz siły niż jej wykorzystanie.
Gdy przeciwnik nie miał ochoty stawać do walki, zwisał wtedy głową w dół w geście poddania i trwał tak do czasu gdy wódz nie odpłynie.
W okresie tarła samce również ganiają za samiczkami. W moim ogólnym akwarium jednak nigdy nie doczekałam się ikry. Nigdy też nie przenosiłam tarlaków do osobnego zbiornika, więc doświadczenia z rozmnażaniem tych ryb są mi obce.
Brzanki sumatrzańskie są bardzo odważne, niemal zawsze pływają przy przedniej szybie zbiornika. Niewiele jest je w stanie wystraszyć. Wkładając rękę do akwarium by wyczyścić szyby, czy przesadzić roślinkę należy liczyć się z tym, że rybki będą ją podskubywać ? niesamowicie zabawne uczucie, z czasem wręcz odprężające POLECAM :-)

Towarzystwo:
Brzanki sumatrzańskie, ze względu na swoją wścibskość i żarłoczność nie powinny być trzymane razem z wolniej pływającymi rybami o dłuższych płetwach.
Chodzą słuchy, że gdy trzymamy je w większej grupie to przestają się one interesować innymi rybami. Nie zgodze się z tym. Miałam ich 20 szt i próbowałam połączyć z gurami mozaikowymi w 240l akwarium ? co prawda płetwy gurami nie ucierpiały, ale natarczywość brzanek nie pozwalała tym spokojniejszym rybom czuć się swobodnie. Po 3 dniach siedzenia w kącie akwarium postanowiłam oddzielić te gatunki.
Krążą też pogłoski o tym jak podskubują kiryski. Ja miałam spiżowe i nie było nigdy problemów.
Za to z każdym gatunkiem szybko pływającym i o krótkich płetwach można je swobodnie łączyć w odpowiednio dużym akwarium. U mnie przebywały z kosiarkami, danio choprae i bystrzykami amandy oraz kiryskami i bocjami.
Karmienie:
Brzanki to ogromne łakomczuchy.
Pora karmienia jest również bardzo widowiskowa.
Ryby te wręcz rzucają się na jedzenie. Dlatego trzeba uważać by ich nie przekarmić. Brzanki są również świetne w przeszukiwaniu dna, robią to z równą zręcznością co kiryski czy bocje. Pamiętajcie też, aby podawać im pokarm roślinny. Mogą to być płatki ze spiruliną albo nawet sparzone liście sałaty.
Moje wcinały również z ochotą truskawki i ogórki które chciałam dać krewetkom.
Same krewetki z czasem również stawały się ich pokarmem, dlatego nie polecam trzymać ich razem. Dorosłe sumatry spokojnie dawały sobie radę z dorosłą krewetką.
Ja karmiłam swoje 2 razy dziennie, a raz w tygodniu miały głodówkę.
Tak jak dla każdej innej ryby, menu dla brzanek powinno być możliwie bardzo urozmaicone: płatki, granulki, suszone i mrożone robaki, pokarm roślinny.

Akwarium:
Powinno być przynajmniej średnie (od 80 cm długości w górę). Te ryby pływają naprawdę szybko i powinny mieć trochę miejsca dla siebie. Ponadto ich najpiękniejsze zachowania można zaobserwować przy min kilkunastu osobnikach. W mniejszym akwarium będą pływały w miejscu i staną się apatyczne.
Potrzebują trochę wolnej przestrzeni do popisywania się, ale dobrze też jeśli w jakiejś części akwarium pojawi się kępa gęstych roślin.
Ryby te najpiękniej wyglądają w niezbyt intensywnym świetle. Nieco mroczny klimat akwarium, ciemne rośliny i niedużo czerwonego światła (mam na myśli świetlówki które podkreślają czerwony kolor, np. typu grolux) stanowią moim zdaniem najlepsze tło dla brzanek.
Jeśli chodzi o parametry wody to ja swoich nigdy nie mierzyłam, więc nie mogę podać. Temp utrzymywałam na poziomie ok 25-26?C.

Na prawdę polecam ten gatunek. Grupa tych ryb buszująca w obszerniejszym akwarium będzie nie lada ozdobą. Pamiętajcie jednak, że to gatunek dość samolubny, i to on ma będzie dominował w akwarium, reszta obsady to będzie raczej skromne uzupełnienie.
Myślę, że można go polecić początkującym, jeśli tylko wezmą do serca powyższe uwagi (duże akwarium, odpowiedni dobór towarzystwa, urozmaicone menu i nieprzekarmianie).
Zapraszam do obejrzenia filmiku, jakość średnia, ale troszkę można zobaczyć jak brzanki szaleją:
Należy do rodziny karpiowatych.
W naturze występuje w rzekach południowo-wschodniej Azji.
Wygląd i dyformizm płciowy:
U mnie dorosłe osobniki miały wielkość ok 5 cm. Ich budowa - ma się wrażenie, że to niemal muskularne ryby. Ich barwy są bardzo wyraziste, intensywne i kontrastowe. Po bokach widoczne są 4 czarne pasy (dokładniej mówiąc są one albo matowo-czarne, albo takie czarne z fluorescencyjno-zielonym połyskiem) na kremowo-żółtym tle. Do tego samce mają czerwony pyszczek i końcówki płetw i z reguły są nieco mniejsze od ?pękatych? samiczek. Choć mój dominujący samiec był również pokaźnych rozmiarów.
Wyhodowano również kilka odmian barwnych tych ryb:
- albinotyczną, która jest cała jasnokremowa i tylko samce maja zaczerwienione końcówki płetw;
- tzw brzankę mszystą, która jest cała opalizująco zielona z jasnym brzuszkiem i czasem tez pyszczkiem.

Zachowanie:
Bardzo energiczne, ciekawskie i wszędobylskie ryby. Generanie zajmują środkową część zbiornika, ale tak naprawdę wszędzie ich pełno. Dodają mnóstwo życia do akwarium.
Najpiękniejsze są ich gonitwy i ?walki? o dowództwo w stadzie. Dominujący samiec z całą watahą często przemierza akwarium z pięknie naprężonymi płetwami. Podczas tych przekomarzań o władzę ryby nierzadko łapały się pyszczkami. Pomimo, że wyglądało to niebezpiecznie, to nigdy nie spotkałam się z sytuacją by zrobiły sobie krzywdę. To raczej pokaz siły niż jej wykorzystanie.
Gdy przeciwnik nie miał ochoty stawać do walki, zwisał wtedy głową w dół w geście poddania i trwał tak do czasu gdy wódz nie odpłynie.
W okresie tarła samce również ganiają za samiczkami. W moim ogólnym akwarium jednak nigdy nie doczekałam się ikry. Nigdy też nie przenosiłam tarlaków do osobnego zbiornika, więc doświadczenia z rozmnażaniem tych ryb są mi obce.
Brzanki sumatrzańskie są bardzo odważne, niemal zawsze pływają przy przedniej szybie zbiornika. Niewiele jest je w stanie wystraszyć. Wkładając rękę do akwarium by wyczyścić szyby, czy przesadzić roślinkę należy liczyć się z tym, że rybki będą ją podskubywać ? niesamowicie zabawne uczucie, z czasem wręcz odprężające POLECAM :-)

Towarzystwo:
Brzanki sumatrzańskie, ze względu na swoją wścibskość i żarłoczność nie powinny być trzymane razem z wolniej pływającymi rybami o dłuższych płetwach.
Chodzą słuchy, że gdy trzymamy je w większej grupie to przestają się one interesować innymi rybami. Nie zgodze się z tym. Miałam ich 20 szt i próbowałam połączyć z gurami mozaikowymi w 240l akwarium ? co prawda płetwy gurami nie ucierpiały, ale natarczywość brzanek nie pozwalała tym spokojniejszym rybom czuć się swobodnie. Po 3 dniach siedzenia w kącie akwarium postanowiłam oddzielić te gatunki.
Krążą też pogłoski o tym jak podskubują kiryski. Ja miałam spiżowe i nie było nigdy problemów.
Za to z każdym gatunkiem szybko pływającym i o krótkich płetwach można je swobodnie łączyć w odpowiednio dużym akwarium. U mnie przebywały z kosiarkami, danio choprae i bystrzykami amandy oraz kiryskami i bocjami.

Karmienie:
Brzanki to ogromne łakomczuchy.
Pora karmienia jest również bardzo widowiskowa.
Ryby te wręcz rzucają się na jedzenie. Dlatego trzeba uważać by ich nie przekarmić. Brzanki są również świetne w przeszukiwaniu dna, robią to z równą zręcznością co kiryski czy bocje. Pamiętajcie też, aby podawać im pokarm roślinny. Mogą to być płatki ze spiruliną albo nawet sparzone liście sałaty.
Moje wcinały również z ochotą truskawki i ogórki które chciałam dać krewetkom.
Same krewetki z czasem również stawały się ich pokarmem, dlatego nie polecam trzymać ich razem. Dorosłe sumatry spokojnie dawały sobie radę z dorosłą krewetką.
Ja karmiłam swoje 2 razy dziennie, a raz w tygodniu miały głodówkę.
Tak jak dla każdej innej ryby, menu dla brzanek powinno być możliwie bardzo urozmaicone: płatki, granulki, suszone i mrożone robaki, pokarm roślinny.

Akwarium:
Powinno być przynajmniej średnie (od 80 cm długości w górę). Te ryby pływają naprawdę szybko i powinny mieć trochę miejsca dla siebie. Ponadto ich najpiękniejsze zachowania można zaobserwować przy min kilkunastu osobnikach. W mniejszym akwarium będą pływały w miejscu i staną się apatyczne.
Potrzebują trochę wolnej przestrzeni do popisywania się, ale dobrze też jeśli w jakiejś części akwarium pojawi się kępa gęstych roślin.
Ryby te najpiękniej wyglądają w niezbyt intensywnym świetle. Nieco mroczny klimat akwarium, ciemne rośliny i niedużo czerwonego światła (mam na myśli świetlówki które podkreślają czerwony kolor, np. typu grolux) stanowią moim zdaniem najlepsze tło dla brzanek.
Jeśli chodzi o parametry wody to ja swoich nigdy nie mierzyłam, więc nie mogę podać. Temp utrzymywałam na poziomie ok 25-26?C.

Na prawdę polecam ten gatunek. Grupa tych ryb buszująca w obszerniejszym akwarium będzie nie lada ozdobą. Pamiętajcie jednak, że to gatunek dość samolubny, i to on ma będzie dominował w akwarium, reszta obsady to będzie raczej skromne uzupełnienie.
Myślę, że można go polecić początkującym, jeśli tylko wezmą do serca powyższe uwagi (duże akwarium, odpowiedni dobór towarzystwa, urozmaicone menu i nieprzekarmianie).
Zapraszam do obejrzenia filmiku, jakość średnia, ale troszkę można zobaczyć jak brzanki szaleją: