Postów: 23
5
Dołączył: 12.11.2009
WItam
Mam pytanie , oprócz akwarystyki jestem wędkarzem . Po ostatnim podlodowym wędkowaniu zostało mi sporo żywej ochotki . I wlasnie wczoraj stwierdziłem że dam tą ochotkę (juz troche nie byla za zywa ale lezala w lodowce 4 dni , kolor miala prawidlowy) moim pielegnicą (akara pomaranczowopletwa) , dalem i to sporo ryby ją jadły z wielka przyjemnoscia . Ale teraz mam obawy czy dobrze zrobilem , czy taka ochotka (nie kupowana w sklepie akwarystycznym) nie zawiera jakis chorob czy bakterii (np. ospa rybia czy tp.) , denerwuje się tym choc objawów nie ma . I mam pytanie czy bezpiecznie jest karmić ryby takimi robakami , acha jeszcze mi zostało z łowienia pudełko zywej pinki (takie biale robaki-larwy muchy tylko ze mniejsze) , czy mozna tym tez karmić ryby w akwarium ??
pozdrawiam
Postów: 535
28
Dołączył: 30.11.2009
Larwy ochotki mrożone należy podawać raz,dwa razy w tygodniu, ponieważ magazynuje ona związki chemiczne, a żywą wgl. nie karmić, choć sam karmiłem raz bo rodzice kupili w innym mieście i nie chciałem wyrzucać i nic nie było rybkom.
Postów: 198
28
Dołączył: 06.12.2009
Ja żywą karmię tylko aksy ale ryby nie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.02.2010, 12:55 {2} przez
Olek.)
Postów: 23
5
Dołączył: 12.11.2009
HELL BOY napisał(a):Larwy ochotki mrożone należy podawać raz,dwa razy w tygodniu, ponieważ magazynuje ona związki chemiczne, a żywą wgl. nie karmić, choć sam karmiłem raz bo rodzice kupili w innym mieście i nie chciałem wyrzucać i nic nie było rybkom.
O kurcze , a ja od lat karmie codziennie mrozona ochotka (rano suchy wieczorem ochotka mrozona) , mam jeszcze drugie akwarium 120 litrow ze skalarami i sumami rekinimi i jedno 300L z pielegnicami i 2 gibicepsy . I ryby rosna nic im nie jest . Co moze spowodowac codzienne karmienie mrozona ochotka? Bo ja nic nie zaobserwowalem ????
Postów: 124
9
Dołączył: 04.01.2009
"Przede wszystkim trzeba wiedzieć o tym, że larwy ochotki mają zdolność gromadzenia w swoich ciałach różnych substancji toksycznych. Bardzo licznie potrafią występować w wodach zanieczyszczonymi ściekami z zakładów przemysłowych (z fabryk celulozy, garbarni), obfitujących w pył węglowy, zatrutych substancjami ropopochodnymi i fenolowymi. Wszelkiego rodzaju toksyny, w tym także metale ciężkie, skumulowane w ciałach larw podajemy swoim rybom, nawet o tym nie wiedząc."
"Objawy zatrucia nie muszą wystąpić nagle, bowiem szkodliwe substancje mogą gromadzić się przez dłuższy czas (zwłaszcza w tkance tłuszczowej), doprowadzając w konsekwencji do osłabienia układu odpornościowego, a co za tym idzie, zwiększonej podatności na choroby."
poczytaj sobie o ochotce
sam dużo się dowiedziałem
http://klub.chip.pl/akwaria/akk/artykuly/ochotka.html
Pozdrawiam
Michał
[112l]
Piszę poprawnie po polsku
Postów: 1,928
26
Dołączył: 07.01.2008
Żywą larwą ochotki nie powinny być karmione małe ryby
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!
Postów: 23
5
Dołączył: 12.11.2009
WazyL napisał(a):"Przede wszystkim trzeba wiedzieć o tym, że larwy ochotki mają zdolność gromadzenia w swoich ciałach różnych substancji toksycznych. Bardzo licznie potrafią występować w wodach zanieczyszczonymi ściekami z zakładów przemysłowych (z fabryk celulozy, garbarni), obfitujących w pył węglowy, zatrutych substancjami ropopochodnymi i fenolowymi. Wszelkiego rodzaju toksyny, w tym także metale ciężkie, skumulowane w ciałach larw podajemy swoim rybom, nawet o tym nie wiedząc."
"Objawy zatrucia nie muszą wystąpić nagle, bowiem szkodliwe substancje mogą gromadzić się przez dłuższy czas (zwłaszcza w tkance tłuszczowej), doprowadzając w konsekwencji do osłabienia układu odpornościowego, a co za tym idzie, zwiększonej podatności na choroby."
poczytaj sobie o ochotce
sam dużo się dowiedziałem
http://klub.chip.pl/akwaria/akk/artykuly/ochotka.html
Dzieki za wyczerpująca odpowiedz , a czym radzisz karmić z mrożonek ? Ja np. małe rybki (narybek pielegnic odłowiony do odzielnego zbiornika ) karmię mrożonym oczlikiem , no ale on jest chyba za drobny dla duzych ryb ?
Postów: 2,904
4
Dołączył: 11.01.2009
A czy Wy myślicie że firmy zajmujące się pokarmami typu ochotka poławiają je w ściekach i innych syfach?? To wszystko pochodzi z hodowli, a kolor ich zależny jest od ilości tlenu w wodzie. Jest to pokarm bezpieczny.
Postów: 23
5
Dołączył: 12.11.2009
Kaef napisał(a):A czy Wy myślicie że firmy zajmujące się pokarmami typu ochotka poławiają je w ściekach i innych syfach?? To wszystko pochodzi z hodowli, a kolor ich zależny jest od ilości tlenu w wodzie. Jest to pokarm bezpieczny.
Taka odpowiedz mi sie podoba
Ale czy mozna mrozoną ochotkę podawać codziennie???
Postów: 1,928
26
Dołączył: 07.01.2008
Nie, ponieważ jest bardzo tucząca. codziennie możesz podawać np wodzienia. ma więcej składników odżywczych niż tłuszczu
NIE MĘCZ RYB W KULI!!!