Akwarystyka - Forum akwarystyczne AkwaŚwiat

Pełna wersja: jaki wybrać filtr do 240l z pyszczakami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jaki jest najlepszy filtr do biotopu 240l z pyszczakami bo słyszałem ,że eheim profesjnal ,to prawda.
Moim zdaniem każdy filtr który może filtrować wodę z wydajnością do 350l. Ważna jest również możliwość stosowania różnych wkładów. To bardzo ułatwia w osiągnięciu i utrzymaniu odpowiednich parametrów wody.
Osobiście kupił bym Fluvala 305.
W moim akwarium o tej samej pojemności zastosowałem dwa kubełki eheim: 2213 classic, z przeznaczeniem na filtr mechaniczny (wkład to różnej gęstości gąbka), drugi 2228 professionel (wkłady typowo biologiczne). Bardzo polecam tą firmę, w szczególności ten drugi filtr. Bardzo wydajny (1050l/h), do 600 litrów ma dużą powierzchnię filtracyjną, jest bardzo cichy. Na początku mojej przygody z akwarystyką miałem tylko 2213 (440l/h) do 250 litrów, bo wcisnął mi go sprzedawca w sklepie, twierdząc, że filtr ten będzie w sam raz na moje akwa. Potem miałem same kłopoty i długo szukałem przyczyny, aż zorientowałem się, że potrzeba większej filtracji. Nie oszczędzaj na filtrach, polecam firmę eheim (mercedes wśród filtrów) lub sera, porównywany ze względu na swoją niską awaryjność, porządną konstrukcję i prostą budowę z "kałasznikowem".
Pozdrawiam. Arkady.
Osobiście proponowałbym jeden filtr fluvala 305 doskonale się on sprawdzi, jako mechaniczny i biologiczny. Nie ma potrzeby zakładania dużej ilości sprzętu. Nie rozumiem skąd biorą się takie teorie, że czym więcej tym lepiej, dla mnie jest to więcej widocznych elementów wyposażenia w akwarium. Miałem założoną w 216l tetre 700 przy dużym, przerybieniu dawała radę, wymieniłem ją na 305 jest dwa razy lepiej, woda idealnie klarowna, parametry w normie. Kolego filtry kubełkowe są tak skonstruowane, aby spełniały obydwie funkcje mechaniczną i biologiczną mało tego obydwie są od siebie zależne, lecz ten aspekt pozostawmy sobie na inną okazję. Zrobiłbym tak zamontowałbym jeden porządny kubeł i obserwowałbym czy spełnia moje oczekiwania pod względem biologicznym jak i mechanicznym, jeżeli by tak było, co twierdzę z całą powagą, że tak to nic bym innego nie wprowadzał.
Jeszcze jedno oprócz kubła zamontowałbym jakiś wew. mogłaby to być wydajna pompa z koszem wypełnionym watą filtracyjną. Taki zestaw sprawdzi się w 100%

Pozdrawiam bumboo
Pozwoliłem sobie na zastosowanie dwóch kubełków, bo po pierwsze coś z 2213 musiałem zrobić po zakupie 2228, a po drugie, jak otworzyłem po kilku miesiącach jego zawartość, to ucieszyłem się, bo cały ten syf, który się tam znalazł tak czy inaczej trafił by do 2228, gdyby 2213 stał bezużyteczny. Na Twoim miejscu rzeczywiście nie kupowałbym dwóch kubełków. Z powodzeniem wystarczy jeden duży, porządny kubeł, jednak mam tę przewagę, że swojego kubełka biologicznego nie muszę tak często czyścić. Dodatkowo dobrym rozwiązaniem, jest założenie na rurę ssącą gąbki, którą trzeba co tydzień przepłukać, pozwoli na rzadszą interwencję w zawartość kubełka.
Powodzenia.
arkady3 napisał(a):Dodatkowo dobrym rozwiązaniem, jest założenie na rurę ssącą gąbki, którą trzeba co tydzień przepłukać, pozwoli na rzadszą interwencję w zawartość kubełka.
Powodzenia.

Jednym słowem polecasz prefiltr Big Grin A co jeśli się mylisz? i to co proponujesz jest zupełnym nieporozumieniem
Napisz mi kolego miły czy owe zanieczyszczenia trafiające do filtra są procesem ostatecznym? czy szkodzą bakterią? czy aby na pewno stosowanie nawet prawdziwego prefiltra przynosi pożądane skutki. Co jeżeli Ci udowodnię że cała ta teoria to totalne bzdury WinkTongue

Napisz mi coś więcej o filtrze biologicznym, jak on działa z gąbką na wlocie, może lepiej zamontować tam kosz z watą filtracyjną? Pozostaje jeszcze montaż na wężu zasysającym dodatkowego prefiltra który miałby za zadanie czyszczenie wszystkiego co wpada do kubła. Ja natomiast napisze ze jest to złe rozwiązanie a Twoim zadaniem jest przekonanie mnie do tej metody i wyjaśnienie tego co proponujesz hehe.
Jasne, że zanieczyszczenia w filtrze podlegają dalszemu rozkładowi i nie szkodzą bakteriom (bakterią?). Mogę jednakże zapewnić, że stosowanie gąbki ograniczy ich obecność w filtrze, a nie całkowicie ich wyeliminuje, co pozwoli na rzadszą interwencję w zawartość kubełka.
Ponadto prosiłbym na przyszłość nie stosowania w swoich wypowiedziach pogardliwego tonu i kąśliwych zwrotów. Oczekuję na przyszłość bardziej przyjaznego nastawienia, tym bardziej, że nie jest to przypadek odosobniony w historii Twoich postów.
Nie jesteśmy tu po to, by prowadzić słowne potyczki i stawiać sobie zadania do wykonania, ale służyć radą innym i jeśli już to w sposób kulturalny prowadzić konwersacje.
Szacuneczek. Arkady
arkady3 dajesz się podpuszczać, aż miło popatrzeć Wink
Proponuję udać się do odpowiedniego tematu i dalej kontynuować rozmowy na temat prefiltra - http://www.akwaswiat.net/wymarzone-malaw...85-17.html

Przy okazji nie uważam, żeby Tetra była na drugim miejscu. Pod względem zawodności stoi wyżej niż fluval. Jedyne w czym może być lepsza to wielkość kubła, co mimo wszystko i tak stawia ją niżej niż Fluval.
Zdecydowanie bardziej polecam Fluvala. Przy akwarium 450l Fluval 405 doskonale daje sobie radę.
Fluval 304 daje radę przy akwarium 240l.
Dodam jeszcze, że pytanie było odnośnie pyszczaków, a oba w/w przeze mnie przykłady odnoszą się do zbiorników Malawi.