Akwarystyka - Forum akwarystyczne AkwaŚwiat

Pełna wersja: Pielęgniczka Żółta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

Pochwale się swoim zdjęciem Pielęgniczki Żółtej

Pielęgniczka Żółta

Śliczna pielęgniczka. szkoda że stosunkowo rzadko uwzględniana w planowaniu obsady... Przynajmniej w porównaniu z kakadu albo ramireza.
Witaj,

Bardzo ładna pielęgniczka i faktycznie chyba nie doceniana w akwariach, na palcach jednej ręki zliczę tematy w których się pojawiają... a szkoda Smile
Też mam dwie parki borellek ale w odmianie Opal, zamieściłbym fotki ale coś nie chcą się tu dać wrzucić Wink
(16.02.2014, 15:09)Limak napisał(a): [ -> ]Witaj,

Bardzo ładna pielęgniczka i faktycznie chyba nie doceniana w akwariach, na palcach jednej ręki zliczę tematy w których się pojawiają... a szkoda Smile
Też mam dwie parki borellek ale w odmianie Opal, zamieściłbym fotki ale coś nie chcą się tu dać wrzucić Wink

to ze jest ich malo to fakt, ale ogolnie jest tez problem z ich dostaniem. w sklepach nie ma w hurtowniach nie ma.

co do zdjecia musisz umiescic zdjecie na fotosiku lub w podobnym miejscu i potem opcja wprowadz obrazek i wklejasz linka tam
(16.02.2014, 15:22)Luki09 napisał(a): [ -> ]to ze jest ich malo to fakt, ale ogolnie jest tez problem z ich dostaniem. w sklepach nie ma w hurtowniach nie ma.
W Warszawie dostępność to nie problem, w Diskusie na Radzymińskiej jest taki wybór pielęgniczek, że i te spokojnie tam są dostępne (i opale i normalne).

Oto moje borellki dzień po wpuszczeniu (przepraszam za ostrość ale tylko telefon miałem pod ręką):
- Większy samczyk

- Mniejszy samczyk

- Jedna z samiczek
no na Śląsku bylo gorzej z dostepnoscia. Co do ryb fajne, ciekawe na jaki zestaw trafilem tj czy mam choc jedna samice bo jak kupowalem ryby byly takie male ze nie dalo sie nic stwierdzic
I stalo sie Pielegniczki poraz pierwszy wytarly sie w zbiorniku, samica zlozyla ikre w miejscu bardzo niedostepnym dla obiektywu tj na zgieciu w korzeniu dodatkowo obrosnietym mchem Smile

Zobaczymy czy ikra przetrwa, czy samica np jej nie zje

Mi się obie samiczki tarły z większym samcem, jedna w kokosie utrzymała ikrę aż do wylęgu i mogłem obserwować jak wyprowadza maluchy na spacer... ale niestety spacery źle się dla nich skończyły Sad
Druga samica ikrę złożyła w załamaniu kamienia i niestety ikra nie wytrzymała nawet nocy...
Życzę powodzenia z Twoimi małymi Smile