Akwarystyka - Forum akwarystyczne AkwaŚwiat

Pełna wersja: Problem ze skalarami 200l
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam na forum. Jestem tutaj nowy. Niedawno kupiłem akwarium od znajomego 200l, w którym były 3 skalary. No i mam z nimi problem. Mam je od niedzieli. Postaram się teraz wszystko wyjaśnić:
Jeden ze skalarów stał się dominantem, Zaczął atakować jednego z dwóch trzymających się razem skalarów(prawdopodobnie parka). Natomiast drugiego takjakby sobie chciał podporządkować. Chciał aby z nim pływał i nie pozwalał podpływać do ganianego skalara. Tak było przez dzień. Następnego dnia zauważyłem, że ta niby parka trzyma sie razem. Lecz jęsli teraz ten agresor chciał zaatakować tego jednego z pary ten drugi go bronił.
I oto cała historia. Nie wiem co zrobić. Odłowiłem na razie tego agresywnego. Pływa sobie na razie w 20l.
W akwarium jest na razie spokojnie. Nikt się nie gania ani nic. Tylko nie wiem czy te dwa skalary co zostały są parką. Po tej sytuacji która zaszła myślę że tak. Jednak później przed odłowieniem skalar z parki nie bronił już tak tego ganianego lecz pływał trochę blisko agresora. Więc sam już nie wiem. Skalary co zostały niekiedy pływają razem, a niekiedy są po dwóch stronach akwa.
Jak coś to któregoś skalara mogę oddać. Rozmawiałem już ze sprzedawcą sklepu. Lecz trochę mi ich szkoda. Nie wiem gdzie trafią, co się z nimi stanie. Proszę więc o pomoc co zrobić? I jakie skalary zostawić.
napewno nie możesz trzymać skalara w 20 l.
Jeżeli zbiornik jest zarośnięty to sytuacja powinna się po jakimś czasie unormować.
A co do dobierania się par to samica bedzie bardziej przychylna silniejszemu osobnikowi
Tego że skalar nie może być w 20l to wiem. Dlatego chcę jak najszybciej unormować sytuację. To co wpuścić tego skalara do akwa i sprawdzić co się będzie działo przez te parę dni? Akwarium jest takie średnie. Mogę zdjęcie wkleić.
A i czy jak wpuszczę to skalary mogą zrobić sobie jakąś krzywdę czy raczej to będzie tylko przeganianie. Nie chce zby skalar mi padł.
a i też tak myślałem, że raczej chce być z silniejszym. Teraz to nawet razem nie pływają. Czasem podpłyną do siebie, postoją, popłyną razem i się oddzielą. Każdy robi co chce. Myślę, że para się rozsypała, ale czy to możliwe? To co wpuścić skalara, nic na razie nie oddawać i zobaczyć co się stanie?

Edit: Proszę o złączenie postów.
no cóż zawsze jest szansa, że słabszy skalar padnie ...
musi się mieć gdzie schować ...
jak dla mnie to daj spokój i daj działać naturze.
Skalar to tania ryba to nie ma się co przywiązywać, puść wszystkie niech SAMICA wybierze
jak już będzie para to i tak lipa bo one potrzebjuą miejsca , kotnik to min setka
To raczej puszczę i zobaczę co się dziać będzie. Zobaczymy co samica wybierze. Nie zależy za bardzo mi na młodych.
(09.10.2012, 21:52)Grzegorz Stępień napisał(a): [ -> ]jak dla mnie to daj spokój i daj działać naturze.
Skalar to tania ryba to nie ma się co przywiązywać, puść wszystkie niech SAMICA wybierze
jak już będzie para to i tak lipa bo one potrzebjuą miejsca , kotnik to min setka

Pewnie jak tania to niech zdycha chłopie zastanów się co ty piszesz.
nie przejmuj się , u mnie skalary tłuką się na okrągło Smile stroszą, przeganiają i gonią po akwa a po tych "walkach" ... zawsze znajduję ikre na listku i rodzice pilnują tego listka jak oka w głowie Smile
Niestety nie udało mi się jak do tej pory doczekac potomstwa. Po nieudanych próbach doczekania się potomstwa - cała trójka skalarów pływa sobie razem, siedzą między roślinkami razem i wogole sielanka aż do momentu kolejnych "walk: po których wiem że znowu znajde ikre na listu i tak w kółko Smile
Też masz akwa 200l? A sytuacja u mnie jest zadziwiająca. Po wpuszczeniu tego skalara to nie on już goni tylko go parka w akwarium.
Stron: 1 2 3