Wątek został wydzielony jako offtop.
Jeśli chcecie się rozkojarzyć i gadać do woli zapraszam tu w przeciwnym razie wyląduje to w koszu.
- Olek
Musze przyznać ,że też kilka lat temu lałem wodę prosto z kranu
teraz odstawiam na 24 h i w sumie nie zauważyłem różnicy.
Osobiście trzymam w 60l zbrojnika niebieskiego...
A jak to sie stało-przychodze do sklpeu i babka wyławia siatką zbrojnika dla klientka i spadł jej na ziemie to go chciała do kosza dać i mu nowego wyłowić :/
To ja powiedziałem że go wezme...
Na samym początku miał małe problemy z pływaniem ale teraz jest piękny i zdrowy
A ja Haplochromisa w 60l... a planuje wieksze
Teraz nagle wszyscy tacy "niegrzeczni" się zrobili ? dziwne ... można powiedzieć porządni akwaryści byli
Ogólna zasada trzymania rybek za dużych na litraż:chcesz to dobra ok tylko pamiętaj rybce nie będzie za dobrze jak urośnie...
Ja tam i chciałem ostatnio wpuścić brevisy do ogólnego
Ale mi apri powiedziała że raczej nie przerzyją
Przeżyją...pytanie czy inne ryby dadzą z nimi radę
Susel mam tam bojowniki
I raczej znając mą samiczke to płetwy by były lekko spiłowane
Ale teraz planuje 240l i malawi
Eeeh skoro już na tej stronie 2 'porządne' osoby przyznali się do czegoś z akwarystyką złego to i ja!
Lubie pukać w szybe XD
osobiście i ja trzymałem zbrojniczki i nawet 3 ale potem (po 4-5cm) dawałem je do 112litrowego akwarium Ojca...
I żeby nie było OT na MaXa (i żeby modzi się nie czepli XD) to powiem że akwarium podoba mi się! ,jest takie oryginalne jak.. jak... Pielęgnica Wielobarwna! (fuuuuuuuuuuj! ten guz...)
Pozdrawiam 'Wsystkich' Polaków !
Ja też często leje prosto z kranu jak za dużo wyleje i odstanej nie starczy
Odniosę się do postu Petera, gdzie napisał coś o 'starej' akwarystyce. Jest to pojęcie względne ponieważ różnie można pamiętać akwarystykę. Teraz mówi się, że nie powinno się zaciągać rury bo jakieś bakterie można nałykać
Ja osobiście stawiam wodę na jakieś 9h ponieważ tak jest mi wygodnie (jednego dnia napełniam a następnego sprzątam). Sam wiem na własnym przykładzie, że woda prosto z kranu może zabić ryby.. nie będę się tutaj wykłócał, może to w warszawie mamy gorszą wodę
Nie stosuję również nawozów, butli ani takich tego typu pierdół. Wszystko mam jak kiedyś a sprzęt zdecydowanie ograniczony i wszystko piknie idzie