Witam. Na dniach będę przygotowywał moje pierwsze akwarium z paletami. Zaznaczam że wcześniej miałem wiele zbiorników, także nie jestem już taki laik. Proszę Was o rozwianie wszelkich wątpliwości związanych z tymi rybami. Zbiornik ma 276 litrów. Temperatura 28stopni, obsada: neonki inessa 30(wiem że czerwone byłyby lepsze ale już są z poprzedniej obsady-mogą być?), kiryski 8, otoski 6 i oczywiście palety(myślę że 6 sztuk). Chcę aby w akwarium było sporo roślin także oświetlenie będzie dość mocne ze względu na wyższą temperaturę(2x36w t8 i 2x39w t5). Filtracja to jbl e900 biolog, tetra tec ex600 mechanik. Ogrzewanie 2x100w z termostatem. Jako podłoże piasek z poprzedniej aranżacji i tu pierwszy problem czy dawać ziemię na dno? Następna rzecz jaka mnie zastanawia to czy kupować paletki z jednego źródła czy z różnych (w rozmnażanie bawić się nie chcę więc pokrewieństwo chyba nie gra roli?). Paletki zostaną dopiero zakupione jak nowa aranżacja zacznie się trochę rozwijać. Wiele razy już chciałem zacząć hodować palety ale zawsze mnie to trochę przerażało mnie teraz już raczej jestem gotów i proszę o odpowiedź co do ziemi pod piaskiem i kupna z jednego bądź wielu źródeł. Mile widziane cenne rady chociaż już i tak sporo się tutaj naczytałem mam nadzieję że jeszcze się czegoś dowiem. Dziękuję za pomoc pozdrawiam.
Ps. Jeśli poradzę sobie z paletkami po jakimś czasie postawie im większy domek (coś koło 400l)
Poznałam człowieka hodujacego palety od wielu lat. Obalił on we mnie mity panujące - np mit o temp. On trzyma w 25-26 st. C i mu nie chorują
Ma też piękny roslinniak z nimi
Jezeli chcesz trzymać 28 st. C to od razu zrezygnuj z kirysków. Taka temp. dla nich to ekstrema.
Nie ma się co bać, jedyne na co uważaj (przy kupnie) to czy nie mają zamglonych oczu i czy nie są 'suche' np. czy nie mają zapadniętych brzuchów i ogólnie czy nie są cienkie. Jeśli kupisz zdrowe i mocne sztuki to może się wszystko dziać w akwa i przeżyją
Prawda jest taka, że chciałbym im zapewnić jak najlepsze warunki, ale z drugiej strony nie chcę męczyć kirysków(nawet nie pomyślałem tylko do 24stopni powinny mieć). 27 stopni przy hodowli paletek dla doświadczonego "paletkarza" to pewnie nie problem. W razie czego jestem w stanie kiryski oddać w dobre ręce także tak chyba by było lepiej. Otoski teoretycznie też mają 26stopni max zakres, a jak to z nimi jest nie będą się męczyć? Zastanawiam się tez nad wymianą w zaprzyjaźnionym sklepie inessek na czerwone z dopłatą... Wszystko jest w fazie przemyśleń także mile widziane wskazówki
Myślałem też nawet aby nie dawać wcale neonów
Jak wg. Was wyglądała by najlepsza obsada do tego 276litrów? Muszę zebrać jak najwięcej propozycji żeby mieć nad czym myśleć
Wg mnie 5-6 Palet (wszystkie takie same) i z 40 neonów czerwonych.
Ja trzymam paletki w 27*C i świetnie się mają. Kiedyś miałem temp 29-30*C ale paletki siedziały cały czas w kącie i nie chciały żerować i się strasznie bały. Po obniżeniu temp. od razu poczuły się lepiej i teraz jedzą i żerują normalnie. Właśnie w moim akwarium nie dawno rybki przeszły chorobę i zdechły mi wszystkie razmirezki, a paletki zniosły to dobrze i nie miały żadnych objawów. Była to najprawdopodobniej puchlina. Dla mnie to paletki wcale nie są aż tak delikatne i wymagające.
Ostatnio przeczytałem mnóstwo artykułów o paletkach (leże chory w domu to przynajmniej się podszkolę) i dużo osób na początku radzi aby zrobić akwarium sterylne. Niby na zapoznanie z rybami dobrze się zorientować jak one brudzą i w ten sposób łatwiej utrzymać porządek. Co o tym myślicie? Oczywiście jak miałbym zrobić sterylne to na pewno nie zrezygnuję z roślin, które mógłbym powsadzać w jakieś doniczki albo coś w tym stylu. Co o tym myślicie? Nie zakładam z góry że stawiam sterylne akwarium, ale chcę rozważyć wszystko aby na początek nie wpaść w choróbska i leczenie ryb.
(04.10.2010, 20:46)elekmc napisał(a): [ -> ]Ostatnio przeczytałem mnóstwo artykułów o paletkach (leże chory w domu to przynajmniej się podszkolę) i dużo osób na początku radzi aby zrobić akwarium sterylne. Niby na zapoznanie z rybami dobrze się zorientować jak one brudzą i w ten sposób łatwiej utrzymać porządek. Co o tym myślicie? Oczywiście jak miałbym zrobić sterylne to na pewno nie zrezygnuję z roślin, które mógłbym powsadzać w jakieś doniczki albo coś w tym stylu. Co o tym myślicie? Nie zakładam z góry że stawiam sterylne akwarium, ale chcę rozważyć wszystko aby na początek nie wpaść w choróbska i leczenie ryb.
Witam. Ja napiszę tak. Jeżeli zaczynasz dopiero z rybkami to bym odradzał na początek Paletki. Jeśli masz już akwarium i masz trochę wiedzy to polecam. Znajomy ma baniak 375 litrów z paletkami. Ma w nim od groma i trochę pięknych roślin, co2 z butli, duży i ładny korzeń. Pytałem go o utrzymanie tych rybek i powiedział że większość rzeczy których się naczytasz można wrzucić między bajki a piszą je nawiedzeni goście, którzy mają 100 różnych testów do wody i się prześcigają w sprawdzaniu parametrów. On zaczynał od znalezienia hodowcy paletek, potem był u niego w domu kilka razy, dużo rozmawiali na ten temat. Jego recepta to przede wszystkim dobrze zrobiony i ładny zbiornik, akwarium musi oczywiście dojrzeć. Podstawa to kupienie ładnych, zdrowych ryb. Potem niestety systematyka. Paletki bardzo brudzą i nie można sobie powiedzieć a to podmienię wodę za dwa tygodnie, pewno przeżyją. Żadnych innych zabiegów specjalnych nie robi. Rośliny ma piękne, rybki również, nie jakieś szczury które są nieraz po sklepach akwarystycznych... Więc wcale nie musi być sterylnie... A zbiornik ma naprawdę piękny. Sam mnie namawiał na paletki - powiedziałem mu że trudne w utrzymaniu itd... Zostałem wyśmiany
Powiedział że podstawa to systematyka i żadnych specjalnych zabiegów.
(07.10.2010, 20:47)dukerocky napisał(a): [ -> ] (04.10.2010, 20:46)elekmc napisał(a): [ -> ]Ostatnio przeczytałem mnóstwo artykułów o paletkach (leże chory w domu to przynajmniej się podszkolę) i dużo osób na początku radzi aby zrobić akwarium sterylne. Niby na zapoznanie z rybami dobrze się zorientować jak one brudzą i w ten sposób łatwiej utrzymać porządek. Co o tym myślicie? Oczywiście jak miałbym zrobić sterylne to na pewno nie zrezygnuję z roślin, które mógłbym powsadzać w jakieś doniczki albo coś w tym stylu. Co o tym myślicie? Nie zakładam z góry że stawiam sterylne akwarium, ale chcę rozważyć wszystko aby na początek nie wpaść w choróbska i leczenie ryb.
Witam. Ja napiszę tak. Jeżeli zaczynasz dopiero z rybkami to bym odradzał na początek Paletki. Jeśli masz już akwarium i masz trochę wiedzy to polecam. Znajomy ma baniak 375 litrów z paletkami. Ma w nim od groma i trochę pięknych roślin, co2 z butli, duży i ładny korzeń. Pytałem go o utrzymanie tych rybek i powiedział że większość rzeczy których się naczytasz można wrzucić między bajki a piszą je nawiedzeni goście, którzy mają 100 różnych testów do wody i się prześcigają w sprawdzaniu parametrów. On zaczynał od znalezienia hodowcy paletek, potem był u niego w domu kilka razy, dużo rozmawiali na ten temat. Jego recepta to przede wszystkim dobrze zrobiony i ładny zbiornik, akwarium musi oczywiście dojrzeć. Podstawa to kupienie ładnych, zdrowych ryb. Potem niestety systematyka. Paletki bardzo brudzą i nie można sobie powiedzieć a to podmienię wodę za dwa tygodnie, pewno przeżyją. Żadnych innych zabiegów specjalnych nie robi. Rośliny ma piękne, rybki również, nie jakieś szczury które są nieraz po sklepach akwarystycznych... Więc wcale nie musi być sterylnie... A zbiornik ma naprawdę piękny. Sam mnie namawiał na paletki - powiedziałem mu że trudne w utrzymaniu itd... Zostałem wyśmiany Powiedział że podstawa to systematyka i żadnych specjalnych zabiegów.
Mądrze kolega radzi
Ja bym posłuchała go
Wielkie dzięki wszystkim za rady, to daje do myślenia